V Konferencja Edukacji Klasycznej miała miejsce 18 stycznia 2014 r.
Motywem przewodnim spotkania było „Ratio studiorum” – zasady szkół prowadzonych przez zakon jezuitów, skodyfikowane pod koniec XVI wieku, w ogniu walki Kościoła z reformacją. Konieczność stworzenia takiego dokumentu także w naszych czasach podkreślił ks. John Jenkins z Bractwa Kapłańskiego św. Piusa X, zwracając uwagę, że w obecnym systemie zalecenia ministerstwa edukacji zmieniają się niemal co roku, co powoduje ciągłe obniżanie standardów nauczania i nie gwarantuje dobrej edukacji. Ponadto wiele z tych zaleceń kłóci się z zasadami moralności katolickiej.
Zasadnicza różnica pomiędzy szkołą katolicką i niekatolicką polega na określeniu celu, któremu podporządkowana jest edukacja. W szkole katolickiej tym celem jest osiągnięcie zbawienia. Dlatego na pytanie, czego musi nauczać katolicka szkoła, ks. Jenkins odpowiedział, że nie tylko katechezy, ale wszystkich przedmiotów, bo cała istota ludzka musi zostać prawidłowo ukształtowana. W tym celu konieczna jest odpowiednia hierarchia przedmiotów szkolnych i proporcje w ich nauczaniu. Każdy nauczyciel musi obiektywnie ocenić, jakie miejsce w tej hierarchii zajmuje jego przedmiot, bo nie może to zależeć od osobistych upodobań lub skali trudności. Rezultatem takich nieobiektywnych sądów jest np. współczesna tendencja do pomniejszania roli matematyki.
Do jezuickich metod edukacyjnych nawiązał także ks. Karol Stehlin, podkreślając, że do uporządkowania wiedzy uczeń koniecznie potrzebuje mistrza. Do takiej roli powinien aspirować każdy nauczyciel, nie może on być jednak tylko suchym dawcą wiedzy, lecz przede wszystkim wzorem do naśladowania dla uczniów. Zgodnie z zasadą św. Ignacego Loyoli, założyciela zakonu jezuitów, wszystko musi być czynione „ad maiorem” – coraz lepiej, coraz więcej, coraz skuteczniej. Każde potknięcie, pomyłka czy nieprawidłowość nie jest ostateczną porażką, ale okazją do naprawy, do refleksji, do powtórnego, skutecznego działania.
Jak w praktyce może wyglądać realizacja tych zasad, pokazały wystąpienia dyrektorów dwóch z ponad setki szkół, jakie Bractwo św. Piusa X prowadzi na całym świecie. Ks. Patrick Summers przedstawił męską szkołę świętego Michała w Newburry w Wielkiej Brytanii, a siostra Michaela Metz – żeńskie gimnazjum św. Teresy w niemieckim Schönenbergu. Obie placówki, istniejące od 22 lat, łączy szczególna rola modlitwy oraz Mszy świętej w rycie trydenckim w wychowaniu uczniów, a także dbanie o to, by młodzież miała cały czas wypełniony pożytecznymi zajęciami, bo nuda jest znakomitym narzędziem diabła. W placówce brytyjskiej są więc zajęcia sportowe, wojskowe, a także prowadzenie szkolnej hodowli zwierząt i ogrodu warzywnego, natomiast w szkole niemieckiej – wspólne zajęcia muzyczne, teatralne, plastyczne, literackie, jak również szkolna gastronomia i pracownia krawiecka. Obie szkoły, w których kształtuje się młodych ludzi w tradycyjnym duchu katolickim i w zgodzie z ich naturalnymi rolami płciowymi, ściśle współpracują z Gimnazjum i Liceum im. św. Tomasza z Akwinu.